Bohaterami i na przemian narratorami są w tej książce Mela i Kuba, tytułowe rodzeństwo. Mela to pierwszoklasistka; rezolutna, wrażliwa, ciekawa świata, ze świetnym zmysłem obserwacji. Poza tym gra na komputerze w Simsy, marzy o pierwszych szpilkach (ostatecznie o lakierkach), własnym zwierzątku i petszopach (dotąd nie miałam pojęcia, co to takiego :)). Po szkole ćwiczy grę na flecie, co jej starszego brata doprowadza czasem do szału. A ona zazdrości mu jego aktywności w internecie.
No właśnie, Kuba, starszy o trzy lata brat Meli... Wielki miłośnik nowoczesnej techniki i żartowniś, na którego dowcipach panie nauczycielki jeszcze się nie poznały. W szkole nie jest tak zdyscyplinowany jak Mela, trochę go ta cała nauka męczy, zdecydowanie bardziej woli komputer. Są jeszcze, oczywiście rodzice, którzy - jak to rodzice - wymagają, czepiają się, czasem są nie do zniesienia. Jest też grono znajomych ze szkoły, z których każdy zasługuje na oddzielną opowieść, panie nauczycielki, ciocie itd, itd... Fajne to całe towarzystwo. Sympatyczne, normalne. Razem z Melą i Kubą tworzą świetny klimat opowieści.
Książka podzielona jest na rozdziały, w których narratorami są na zmianę Mela i Kuba. W każdym z nich poznajmy nową historię ze szkolnego i domowego życia. Ładne te historie, proste i jakoś chwytające za serce. Czasem rozśmieszają do łez, jak choćby "Cała Polska czyta dzieciom", w której spina się i nauczycielka, i znana serialowa aktorka, a dziecięcej spontaniczności i szczerości nic nie przebije.
Dobrze wejść w taki świat; prosty, szczery, bezpretensjonalny. To podróż w rejony za którymi chyba wszyscy czasem tęsknimy. A dla naszych dzieci to, jak sądzę, ciekawa konfrontacja z własnym światem; radości, smutków, marzeń, lęków. Warto od czasu do czasu zatrzymać się, podumać, ale też pośmiać się z siebie - i to dotyczy zarówno dzieci, jak i rodziców.
Nie mogę nie wspomnieć o pięknym wydaniu - czysta, prosta, graficzna forma to dziś unikat. Jeśli dodam, że książkę zilustrował Henryk Sawka i zrobił to, jak zawsze, dowcipnie, inteligentnie i z fantastycznym wyczuciem, to już więcej rekomendacji chyba nie potrzeba.
Ja dodaję Melę i Kubę do swoich znajomych :).
Maciej Orłoś, ilustracje Henryk Sawka "Kuba i Mela. Dodaj do znajomych", Wydawnictwo Jaguar, 2012 r.
Komu polecam
Rodzicom - żeby czytali dzieciom. I dzieciom - żeby czytały rodzicom
Moja ocena 4,8
Słyszałam o tej książce. W tygodniu była nawet rozmowa w Radiu Zet z Maciejem Orłosiem. Powiedział że chciał stworzyć coś w stylu "Przygód Mikołajka". Jestem bardzo ciekawa tej książki. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńZaraz poszukam tej rozmowy, bo jestem ciekawa co mówił. Naprawdę fajną książkę napisał pan z Teleexpresu :))
UsuńŚwietny pomysł z tą książką :)
OdpowiedzUsuńJa też na pewno ją przeczytam, chociaż nadmiar obowiązków na chwilę obecną, nie pozwoli mi jej tak szybko obejrzeć....
OdpowiedzUsuńTzn. przeczytać:)
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie czyt. troche sie sypią bluzgi ale mało nie ma rozdziału w kturym nie ma kupy śmiechu
OdpowiedzUsuń