środa, 16 maja 2012

Ake Edwardson "Niebo to miejsce na ziemi"

To wyjątkowo poruszający kryminał, gdyż ofiarami są w nim dzieci. Ale, co ważne, sprawca jest tu także ofiarą - krzywdzi, bo sam był krzywdzony. Edwardson w tak przemyślny sposób kreśli jego historię, że nawet jeśli mu nie współczujemy, to przynajmniej próbujemy zrozumieć. Wyraźnie chce nam powiedzieć: Za te zbrodnie odpowiedzialna jest nie tylko jedna osoba. 

Zaczyna się dość niewinnie. Mężczyzna zwabia do samochodu dzieci z przedszkolnego placu zabaw, chwilę z nimi rozmawia i zanim je wypuści, zostawia sobie jakąś ich rzecz: piłkę, zegarek, pluszaka. Dzieci opowiadają o spotkaniu z "wujkiem" swoim rodzicom, ale ci nie do końca im wierzą - wszak dzieci mają bujną fantazję. Kilku decyduje się jednak zawiadomić policję. Okazuje się, że takich zgłoszeń z każdym dniem przybywa, gdyż kolejne dzieci opowiadają o dziwnym spotkaniu z nieznajomym.

Sytuacja eskaluje w momencie, gdy kolejne zwabione do samochodu dziecko zostaje pobite i prawdopodobnie wykorzystane seksualnie. Schemat działania był taki sam, jak w poprzednich zdarzeniach, ale tym razem sprawca posunął się znacznie dalej. W przedszkolach narasta panika, rodzice boją się wypuszczać dzieci z domu. Ale to dopiero początek psychozy strachy, gdyż wkrótce ginie bez wieści kolejne dziecko. Wszystko wskazuje na to, że zostało porwane przez tego samego człowieka. Nie wiadomo, do czego tym razem posunie się nieobliczalny sprawca.

Śledztwo w sprawie dzieci zbiega się z innym, prowadzonym równolegle w sprawie napaści na młodych mężczyzn. Zostają oni przez napastnika "naznaczeni" - mają rany wypalone starym żelazem do znakowania zwierząt. Wszystko wskazuje na to, że to rodzaj zemsty, napiętnowania, obsesyjnej chęci odwetu. Być może o podłożu homoseksualnym.

Te dwie sprawy; porwanych dzieci i "naznaczonych" mężczyzn zaczynają się w pewnym momencie zapętlać, a trop prowadzi do tego samego miejsca. I tu zaczyna się zupełnie nowa historia - mroczna historia sprzed lat - w której sprawca jest ofiarą, a dotarcie do jego prześladowcy może doprowadzić do niego samego.

Znakomita, wielopłaszczynowa opowieść, która jest niczym labirynt po ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy. Oszczędna w formie, świetnie pogłębiona psychologicznie. Czyli klasyka skandynawskich kryminałów. Polecam.

Ake Edwardson "Niebo to miejsce na ziemi", Wydawnictwo Czarna Owca, 2012 r.

Komu polecam
Miłośnikom dobrych kryminałów
Moja ocena 4,8

1 komentarz:

  1. W pełni się zgadzam, głęboka, poruszająca opowieść, która nikogo nie pozostawi obojętnym

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...