Bohaterką powieści jest psychoterapeutka Siri Bergman. Poznajemy ją w pracy. Zapis jej sesji terapeutycznych (bardzo ciekawy zabieg - tu widać doświadczenie jednej z autorek, która jest psychoterapeutką) dostarcza sporej wiedzy nie tylko o pacjentach, ale o samej pani psycholog. Siri jest empatyczna, wrażliwa, ale też zdystansowana na tyle, ile potrzeba. Prawdziwa profesjonalistka, która z jednej strony angażuje się w swoją pracę, z drugiej jednak potrafi oddzielić ją od osobistych spraw.
Jej życie prywatne wygląda natomiast tyleż nudno, co... tajemniczo. Siri mieszka sama w domu nad zatoką; daleko od Sztokholmu, zgiełku miasta, innych ludzi. Wydaje się, że dobrze jej samej, a jednak każdego wieczora zapala wszystkie światła w całym domu i przed nim, pod łóżkiem kładzie latarkę, wypija kilka kieliszków wina (a czasem więcej) i dopiero wtedy zasypia.
Monotonne życie Siri burzy pewnego dnia dramatyczne zdarzenie. W zatoce koło swojego domu znajduje zwłoki jednej z pacjentek. Dziewczyna, która miała problem z samoakceptacją i wiele razy okaleczała się, zostawiła list, w którym o swoje samobójstwo obwinia panią psycholog. Szybko wychodzi na jaw, że dziewczyna nie zabiła się sama. To zabójstwo jest początkiem dziwnych i groźnych zdarzeń wokół Siri. Policja nie ma wątpliwości, że ktoś zagraża pani psycholog. I poprzez ataki na bliskie jej osoby daje wyraźny znak, że w końcu przyjdzie kolej także na nią.
Napięcie rośnie, dom na odludzi staje się prawdziwą pułapką, a kandydatów na potencjalnych zabójców-psychopatów przybywa. Czy to któryś z pacjentów Siri? A może jej współpracowników? Przyjaciół, znajomych?
Książka trzyma dobre tempo do końca. Czyta się ją świetnie, w napięciu, które siostry misternie budują. Zakończenie jest mocne, zaskakujące, ale też logiczne i konsekwentne. Autorki nie pozwoliły sobie na ani jeden element przypadkowości, pilnowały, by książka nie wymknęła się spod ich kontroli. I to również im się udało.
Camilla Grebe i Asa Träff są siostrami. Camilla, urodzona w roku 1968, ukończyła ekonomię. Obecnie prowadzi firmę konsultingową. Asa, rocznik 1970, z wykształcenia jest psychologiem. Razem z dwoma kolegami prowadzi poradnię psychologiczną w centrum Sztokholmu.
Camilla Grebe, Asa Träff "Spokój duszy", Dom Wydawniczy Rebis, 2013 r.
Jej życie prywatne wygląda natomiast tyleż nudno, co... tajemniczo. Siri mieszka sama w domu nad zatoką; daleko od Sztokholmu, zgiełku miasta, innych ludzi. Wydaje się, że dobrze jej samej, a jednak każdego wieczora zapala wszystkie światła w całym domu i przed nim, pod łóżkiem kładzie latarkę, wypija kilka kieliszków wina (a czasem więcej) i dopiero wtedy zasypia.
Monotonne życie Siri burzy pewnego dnia dramatyczne zdarzenie. W zatoce koło swojego domu znajduje zwłoki jednej z pacjentek. Dziewczyna, która miała problem z samoakceptacją i wiele razy okaleczała się, zostawiła list, w którym o swoje samobójstwo obwinia panią psycholog. Szybko wychodzi na jaw, że dziewczyna nie zabiła się sama. To zabójstwo jest początkiem dziwnych i groźnych zdarzeń wokół Siri. Policja nie ma wątpliwości, że ktoś zagraża pani psycholog. I poprzez ataki na bliskie jej osoby daje wyraźny znak, że w końcu przyjdzie kolej także na nią.
Napięcie rośnie, dom na odludzi staje się prawdziwą pułapką, a kandydatów na potencjalnych zabójców-psychopatów przybywa. Czy to któryś z pacjentów Siri? A może jej współpracowników? Przyjaciół, znajomych?
Książka trzyma dobre tempo do końca. Czyta się ją świetnie, w napięciu, które siostry misternie budują. Zakończenie jest mocne, zaskakujące, ale też logiczne i konsekwentne. Autorki nie pozwoliły sobie na ani jeden element przypadkowości, pilnowały, by książka nie wymknęła się spod ich kontroli. I to również im się udało.
Camilla Grebe i Asa Träff są siostrami. Camilla, urodzona w roku 1968, ukończyła ekonomię. Obecnie prowadzi firmę konsultingową. Asa, rocznik 1970, z wykształcenia jest psychologiem. Razem z dwoma kolegami prowadzi poradnię psychologiczną w centrum Sztokholmu.
Camilla Grebe, Asa Träff "Spokój duszy", Dom Wydawniczy Rebis, 2013 r.
Jestem uprzedzona do książek napisanych przez dwóch autorów, jednak czasami zdarzają się perełki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na książkę, podoba mi się sam zarys fabuły do momentu... morderstwa :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kryminałów.
Pozdrawiam!