czwartek, 11 października 2012

Zapowiedzi na październik cz.I: Czajka, Saramago, Zielke

To będzie mocna jesień na rynku wydawniczym. Dziś tylko przedsmak tego, co nas czeka, ale za to - jaki przedsmak! "Podróż słonia" Jose Saramago, "Dubo... Dubon... Dubonnet..." Izabeli Czajki Stachowicz i "Wyrok" Mariusza Zielke. Zapowiada się prawdziwa uczta.






Mariusz Zielke
„Wyrok”
Czarna Owca

Dziennikarz i tajemniczy przestępca-finansista w pojedynku z zawodowym zabójcą oraz seryjnym mordercą. Misternie skonstruowana intryga, wartka, emocjonująca akcja, wiarygodni bohaterowie, barwne tło społeczne i zaskakująca puenta czynią z Wyroku kryminał na najwyższym światowym poziomie. Powieść, wydana początkowo w drugim, niemal podziemnym obiegu, odniosła niebywały sukces i wywołała skandal na polskim rynku finansowym ze względu na liczne odwołania do rzeczywistości i ujawnienie przestępczych mechanizmów rządzących polską giełdą oraz powiązań na styku biznesu, polityki i mediów. Jej pierwszy nakład błyskawicznie zniknął z półek księgarskich, a wersja elektroniczna stała się bestsellerem w internecie. Świetne recenzje czytelników i krytyków mówią same za siebie. „Wyrok czyta się rewelacyjnie”. Anna Marszałek, była reporterka i dziennikarka śledcza, Dziennikarz Roku 2003 „Trzeba powiedzieć wprost – od tej książki naprawdę nie można się oderwać”. Paweł Bernacki, Portal Księgarski „Najlepszy polski kryminał”. Joanna Wicher, Lubimyczytac.pl; 5/5 Mariusz Zielke bardzo przypomina Michaela Blomkvista – bohatera trylogii Millennium Stiega Larssona. Dziennikarz mimo wielu nagród i wyróżnień (m.in. Grand Press 2005) stracił nagle pracę w dużej gazecie. Nie poddał się i wiele ryzykując, ujawniał największe afery gospodarcze i korupcyjne na niezależnej stronie internetowej. Za bezkompromisowe publikacje kilku potężnych biznesmenów żąda od niego milionowych odszkodowań.


Izabela Czajka Stachowicz
"Dubo... Dubon...Dubonnet"
TU RECENZJA
W.A.B.

Kolejny tom cyklu głośnych powieści Izabeli Czajki-Stachowicz. Dalsze losy bohaterki Małżeństwa po raz pierwszy i Nigdy nie wyjdę za mąż. Czy kapelusik schowany ukradkiem do sarkofagu w Luwrze nasiąknie mądrością dziejów? Co czytali polscy robotnicy we Francji? Jak można zarobić na ciepły posiłek w wielkim mieście? Kogo kochała Kiki - legenda Montparnasse'u? I dlaczego nawet w najdroższym pokoju we francuskim hotelu nie ma pościeli? Przedwojenny Paryż, młodzi artyści z różnych stron świata, ale przede wszystkim ona - słynna już wtedy Bella, modelka Kislinga, przyjaciółka Czyżewskiego, muza Gombrowicza i Witkacego, której Chaim Soutine nosił walizki. Bella dotarła do Paryża w 1924 roku i od razu uznała to miasto za najpiękniejsze na świecie - choć początki nie były łatwe i póki nie dostała pracy w piśmie „Polonia", zdarzało jej się głodować. Po niemal pięćdziesięciu latach leciwa mieszkanka Mokotowa po trzech zawałach, oddzielona od przedwojennego Paryża traumą II wojny światowej, wspomina tamten czas z niepowtarzalną swadą i dowcipem.


Jose Saramago
„Podróż słonia”
Rebis

(...) gdyby Gilda Lopes nie zabrała mnie do restauracji Pod Słoniem, ta książka by nie powstała. Trzeba było, żeby w mieście Mozarta nastąpiła koniunkcja niezgłębionych zrządzeń losu, abym mógł zapytać: "Co to za postaci?" Postaci były malutkimi drewnianymi figurkami ustawionymi w rządku, a pierwszą z nich, patrząc z prawej do lewej, była nasza wieża Belém. Po niej następowały wyobrażenia różnych budynków i europejskich zabytków, które w ewidentny sposób przedstawiały jakąś marszrutę. Powiedziano mi, że chodzi o podróż słonia, który w XVI w., dokładnie w 1551 r., gdy królem był pan Jan III, został zaprowadzony z Lizbony do Wiednia. Przeczułem, że może w tym być jakaś historia... W 1551 roku portugalski król Joăo III podarował arcyksięciu Maksymilianowi osobliwy prezent ślubny: słonia zwanego Salomonem. W towarzystwie arcyksięcia, jego młodej małżonki i ich straży przybocznej niezwykły bohater przemierza Europę rozdartą reformacją i wojnami domowymi.

*notki ze stron wydawców

1 komentarz:

  1. Chciałbym w końcu przeczytać "Wyrok". Może będzie mi to dane ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...