Po brawurowym "Testamencie Nobla" i znakomitym "Dożywociu" na kolejny kryminał Lizy Marklund czekałam z dużymi nadziejami. I z pełnym przekonaniem mogę rekomendować "Miejsce w słońcu". Po pierwsze znów spotkałam niepokorną i inteligentną dziennikarkę Annikę Bengtzon, a po drugie zagadka kryminalna, którą usiłuje rozwikłać pani redaktor jest i tym razem zaskakująca, świeża, oryginalna.
Tytułowe "Miejsce w słońcu" to hiszpańska riwiera, na którą zostaje wysłana służbowo Annika, by napisać serię artykułów o tajemniczym zabójstwie rodziny słynnego szwedzkiego hokeisty. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda na typowe morderstwo na tle rabunkowym, ale szybko okazuje się, że ta historia ma dużo głębsze dno. Dociekliwa, uparta i inteligentna dziennikarka dociera do osób, które znały ofiary i poznaje wiele intrygujących szczegółów, które rzucają nowe światło na tę sprawę.
To, co miało być jedynie reporterską relacją z miejsca zbrodni przeradza się szybko w dziennikarskie śledztwo, która ma wiele niebezpiecznych wątków. Prowadzą one między innymi do świata zorganizowanej przestępczości, wielkich pieniedzy i najbardziej wpływowych osób.
Oczywiście, jak to w życiu Anniki Bengtzon bywa, skomplikowane sprawy zawodowe łączą się z burzliwym życiem prywatnym. Śledztwo, z którego nie może się już wycofać, utrudnia jej toksyczny szef, a na jej dobre imię niezależnej dziennikarki cień rzuca seria oszczerczych artykułów u konkurencji. Do tego dochodzą skomplikowane relacje z byłym mężem i jego nową partnerką, zazdrość o ich kontakty z dziećmi, próba ułożenia sobie życia na nowo, co okazuje się trudne...
Ale oczywiście zawsze musi być gorzej, żeby mogło być lepiej. Ta historia ma wiele zaskakujących zwrotów akcji, ale jedno jest constans - Bengtzon w żadnym momencie nie zawodzi swoich czytelników.
Świetna książka, w której jeszcze mocniej niż w poprzednich pokazane są realia pracy szwedzkich mediów oraz ich powiązania ze światem śledczych, polityków, celebrytów (widać, że autorka jest dziennikarką). No i oczywiście znakomita intryga kryminalna, która, jak zwykle u Marklund, nie jest jednoznaczna i oczywista.
Polecam i czekam na więcej.
Liza Marklund "Miejsce w słońcu", Wydawnictwo Czarna Owca, 2012 r.
Jestem juz po przeczytaniu Studia Sex i zamierzam jak najszybciej siegnac po kolejne czesci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
właśnie skończyłam czytać "Miejsce w słońcu". Bardzo mi się podobała ta część, mam wrażenie, że Liza w każdej kolejnej części jest lepsza. Początkowe książki przeczytałam z rozpędu (kupiłam 3-pak), ale teraz sięgam po nie z prawdziwą przyjemnością.
OdpowiedzUsuń