„To było prawdziwe piekło, z którego wydobywał się w sposób bohaterski, ale z coraz większym trudem. I coraz rzadziej mógł tworzyć, bo pisanie nie było możliwe ani w depresji, ani w stanach podwyższonego nastroju."W tej książce najważniejsza jest całość – jak zaznacza na wstępie Anna Romaniuk – a tę tworzą odrębne, zupełnie autonomiczne historie-wspomnienia – rodziny, przyjaciół, poetów, bliższych i dalszych znajomych wyjątkowego człowieka i poety. Część z nich została zebrana na potrzeby tej książki, większość pochodzi z wcześniej opublikowanych materiałów. Z nich wyłania się postać Zbigniewa Herberta – człowieka i artysty tak pełnego sprzeczności, niedoskonałości i doskonałości, jak to tylko jest możliwe.
O Herbercie opowiadają jego najbliżsi – siostra, żona, ukochana Halina. To najbardziej osobiste, intymne wspomnienia, w których jest miejsce i na gloryfikację, i na bezkompromisową ocenę.
Herbert nie był ideałem pod żadnym względem - to na pewno. Ale uwodził ludzi swoistym wdziękiem, nieśmiałością, wybitną przy tym inteligencją i swoistym dystansem do świata. Był przy tym - co ciekawe - egocentrykiem, bezwzględnie skupionym na sobie, wiernym wyłącznie sobie i swojej twórczości.
Kobiety miały do niego słabość - taki był bezradny, zagubiony, nieśmiały. Halina Misiołkowa zostawiła dla Herberta męża – ten zostawił ją rok później dla swojej przyszłej żony Katarzyny. Ale o Halinie nie zapomniał nigdy – podobnie jak ona o nim. Taki właśnie był: zniewalający, nie dający o sobie zapomnieć.
Sam został zniewolony ciężką chorobą, która zdeterminowała jego życie.
„To było prawdziwe piekło, z którego wydobywał się w sposób bohaterski, ale z coraz większym trudem. I coraz rzadziej mógł tworzyć, bo pisanie nie było możliwe ani w depresji, ani w stanach podwyższonego nastroju – wspomina Katarzyna Herbertowa.Herbert – wybitny poeta, utalentowany wrażliwiec, dowcipny mężczyzna, wierny towarzysz wszelkich zabaw. Takim zapamiętali go przyjaciele-poeci; Julia Hartwig, Adam Zagajewski i wielu innych. Zapamiętali go wiernie, bo o kimś takim po prostu trudno zapomnieć.
„Wierność. Wspomnienia o Zbigniewie Herbercie”, opracowała Anna Romaniuk, PWN
to musi być na prawdę piękna książka o wspaniałym człowieku :)
OdpowiedzUsuń