poniedziałek, 4 lutego 2013

Dennis Gastmann "W 80 000 pytań dookoła świata"


Dennis Gastmann wędruje przez kontynenty i zadaje z pozoru głupie pytania. Czy Ameryka jest supermocarstwem? Czy Adam i Ewa pochodzą z Afryki? Ile owiec jest w Nowej Zelandii? Takich znaków zapytania rozpoczynających każdy rozdział znajdziecie tu więcej. I nie raz będziecie zaskoczeni, a nawet zszokowani - ale nigdy znudzeni. I naprawdę sporo dowiecie się o świecie.

Podeszłam do tej książki nieufnie, bo pachniała mi zgrywą. I zostałam bardzo przyjemne zaskoczona - to książka napisana z pomysłem, dociekliwością i humorem. Pełna ciekawostek i niespodzianek. Dla niemieckiego reportera Dennisa Gastmanna nie ma głupich pytań, są jedynie pytania-klucze, dzięki którym można otworzyć wiele drzwi. I zajrzeć tam, gdzie nikt dotąd nie zaglądał. 

Pytania, które zadaje Gastmann nie wzięły się znikąd.  Każdy człowiek ma jakieś pytanie, które nurtuje go niemal od kołyski - wyjaśnia autor.  - W ostatnich latach napłynęły do mnie setki takich pytań, na Facebooka, Twittera, e-mailem i faksem, w listach albo na kartkach pocztowych. Łączy jedno. pilnie domagają się odpowiedzi."

Gastmann ma więc misję, którą wypełnia z wrodzoną sobie dociekliwością, dowcipem, a nawet... poświęceniem. Gdy chce rozwikłać zagadkę "Dlaczego zostaje się torreadorem?" sam wychodzi na arenę, żeby poczuć towarzyszące temu emocje. W Nowej Zelandii usiłuje policzyć owce, a zgłębiając tajemnicę "American dream" odwiedza gabinet wziętego chirurga plastycznego. Reporter przemierza świat niby utartym szlakiem, a jednak miejsca, w które nas zabiera mamy szansę zobaczyć od zupełnie innej strony niż ta powszechnie znana. 

Na czym polega ich wyjątkowość? Na ludziach, których spotyka Gastmann; mniej lub bardziej przypadkowo. Na spotkaniach i rozmowach, które są niebanalne, często zaskakujące, a przede wszystkim sprawiają wrażenie naturalnych i spontanicznych. Autor nie boi się pytać, również o bardzo osobiste, intymne sprawy, ale potrafi też słuchać. Jest dowcipnym, wyrozumiałym rozmówcą i świetnym obserwatorem ludzkich zachowań. Właśnie dzięki temu napisał książkę podróżniczą inną od wszystkich, które do tej pory czytałam; inteligentną, dowcipną i pod wieloma względami odkrywczą. 

Dennis Gastmann "W 80 000 pytań dookoła świata", Wydawnictwo Naukowe PWN, 2012 r.

2 komentarze:

  1. A czy było jakieś najgłupsze pytanie, które nigdy by Ci nie przyszło do głowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego murzyn jest czarny? Okazało się jednak, że nie jest wcale takie głupie ;)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...